Jechał pociąg po bibliotece
9 października 2014
I to nie byle jaki – tylko unikatowy! Ręcznie robiony, ręcznie zdobiony, na napęd a’la Flinstone.
Mieliśmy okazję bywać w krajach przeróżnych: słonecznej Krainie Radości, zimnej Krainie Smutku, głośnej Krainie śmiechu i zadziwiającej Krainie Wygłupów. I to była podróż za jeden uśmiech :)
Dziękuję dzielnym kolejarzom i kolejarkom za przybycie i do zobaczenia w Krainie Gier Kamykowych już we wtorek!